Jelcz-Laskowice: Historyczna wygrana Orłów

Takiego spotkania nie spodziewał się chyba nikt. Acana Orzeł Jelcz-Laskowice pokonał wicelidera Futsal Ekstraklasy – AZS UŚ Katowice aż 8:2! Dla jelczan było to najwyższe zwycięstwo w historii występów na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

Przed spotkaniem obu zespołów trudno było obstawiać faworyta meczu. Z jednej strony Acana Orzeł nie rozpoczął sezonu zbyt dobrze, ale u siebie pokonał już Clearex Chorzów, a i niewiele brakowało, aby urwał punkty Rekordowi Bielsko-Biała. Z drugiej zaś strony stali katowiczanie, którzy do tego spotkania podchodzili z pozycji wicelidera. Wszyscy w pamięci mieli jednak ich ostatnie spotkanie, w którym przegrali z tym samym Clearexem aż 2:10.

Po pierwszym kwadransie raczej mało osób mogło się spodziewać tego, co miało się zaraz wydarzyć. Gospodarze narzucali tempo gry, utrzymywali się przy piłce i wymieniali dużą liczbę podań. Brakowało jednak konkretów w postaci bramki.

Ta padła w 16. minucie, a jej autorem był Gustavo Henrique. Po dokładnie osiemnastu sekundach było już jednak 2:0 za sprawą trafienia Sergio Solano. Przed przerwą na listę strzelców wpisał się także Arkadiusz Szypczyński i w ten sposób w niecałe cztery minuty z bezbramkowego remisu Orły wyszły na trzybramkowe prowadzenie.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, ale mimo to Adam Jonczyk potrafił zniwelować starty do dwóch bramek. Gości na ziemię szybko sprowadził jednak Solano wraz z Ivanem Marquiną, którzy z dwóch bramek zapasu zrobili cztery. Swoje trzy grosze drugi raz w tym spotkaniu dorzucił również Szypczyński, przez co na niecałe dziesięć minut przed końcem gospodarze prowadzili 6:1.

Prowadzenie podwyższył najpierw Maksym Pautiak, a ósme trafienie dla Acany Orła zaliczył Marcin Firańczyk. Akademicy odpowiedzieli zaledwie jednym trafieniem Tomasza Szczurka, który tym samym ustalił wynik spotkania na 8:2.

Jak się później okazało było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu, ale kibice, szczególnie gospodarzy, nie mieli na co narzekać. Tak wysokiego zwycięstwa Acana Orzeł, na boiskach Futsal Ekstraklasy nie odnotował jeszcze nigdy w historii. Przy okazji był to też drugi najskuteczniejszy występ jelczan. Więcej bramek Orły strzeliły tylko raz – w zeszłym sezonie, wygrywając z AZS-em UG Gdańsk 9:4.

Acana Orzeł Jelcz-Laskowice – AZS UŚ Katowice 8:2 (3:0)
Henrique 16′, Solano 16′, 28′, Szypczyński 20′, 31′, Marquina 30′, Pautiak 35′, Firańczyk 38′ – Jonczyk 25′, Szczurek 39′.
Acana Orzeł: Charrier (Foltyn, Lopez) – Henrique, Morozov Kędra, Pautiak – Solano, Pastars, Gonzalez, Firańczyk, Marquina, Szypczyński.
AZS UŚ: Krzywicki (Kisielov) – Wojtyna, Łopuch, Hewlik, Piskorz – Jochymek, Szczurek, Jonczyk, Hoszek, Musiał, Dubiel, Ząbek.

(fot. Jarosław Frąckowiak)